W końcu odpowiedział :
- Dobra, co naprawdę tu robisz?
- Ja po prostu szukałam nowych terenów - odpowiedziałam - Tak poza tym to nazywam się Nalen
- Shen - odpowiedział
- Jesteś z jakiejś watahy? - zapytał
- Tak, konkretnie to watahy Błękitnej zatoki - powiedziałam
Nikt z nas nic nie mówił, byliśmy jakby na siebie źli
- Czy to ty mnie śledziłeś? - zapytałam
- Tak, coś nie pasuje? Weszłaś na nasze tereny - odpowiedział
- Nasze czyli?? Jednorożców, elfów i tak dalej? - zapytałam
Znowu na mnie dziwnie spojrzał aż w końcu odpowiedział :
- Nie ważne, może pokazać ci naszą wioskę?
Nareszcie powiedział mi coś miłego! Chętnie się zgodziłam i poszłam za nim.
~C.D.N~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz