- Jasne - odparła samica
- To może pójdziemy nad czerwone wodospady? - zaproponowałem - To nowy teren ale jeszcze tam nie byłem.
- Może być. Też jeszcze tam nie byłam.
Ruszyliśmy tam wolnym truchtem. Droga nie zajęła nam zbyt wiele czasu, przy okazji porozmawialiśmy trochę co sprawiło, że dystans jaki pokonaliśmy wydawał się jeszcze krótszy. Gdy byliśmy na miejscy od razu podszedłem do wody by wziąć kilka łyków. Jednak gdy piłem miałem dziwne wrażenie, że woda tutaj ma nieco inny smak niż gdzie indziej. Być może tylko mi się wydawało ale pomyślałem, że może to mieć coś wspólnego z tymi czerwonymi skałami. Usiadłem przy wodzie a Sue usiadła obok.
- To co robimy? - zapytałem
~Sue? Brak pomysłu ;( ~
- To może pójdziemy nad czerwone wodospady? - zaproponowałem - To nowy teren ale jeszcze tam nie byłem.
- Może być. Też jeszcze tam nie byłam.
Ruszyliśmy tam wolnym truchtem. Droga nie zajęła nam zbyt wiele czasu, przy okazji porozmawialiśmy trochę co sprawiło, że dystans jaki pokonaliśmy wydawał się jeszcze krótszy. Gdy byliśmy na miejscy od razu podszedłem do wody by wziąć kilka łyków. Jednak gdy piłem miałem dziwne wrażenie, że woda tutaj ma nieco inny smak niż gdzie indziej. Być może tylko mi się wydawało ale pomyślałem, że może to mieć coś wspólnego z tymi czerwonymi skałami. Usiadłem przy wodzie a Sue usiadła obok.
- To co robimy? - zapytałem
~Sue? Brak pomysłu ;( ~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz