niedziela, 12 stycznia 2014

Od Belli

Siedziałam w jaskini przy mojej mamie. Tak mi było wygodnie gdy wtuliłam się w jej łapę.
-Bello, nie chciałabyś się przejść?-spytała mnie po jakimś czasie.
-Hm...Może.-powiedziała zastanawiając się.-Tak chcę!
-To chodź. Dziś zwiedzimy Bezkresną Polanę. Myślę, że ci się spodoba.-uśmiechnęła się do mnie. Poszłyśmy we dwie na Polanę. Przy okazji trochę porozmawiałyśmy.
-Mamo, co powiesz, żebym została w przyszłości strażnikiem?-spytałam idąc.
-Bells...Ty nie będziesz mogła być strażnikiem.-mama spojrzała na mnie oczekując mojej reakcji.
-Jak to?-nie wiedziałam o co chodzi.
-jesteś moją zastępczynią.-uśmiechnęła się do mnie. Tego się nie spodziewałam.
-C-co?-spytałam.
-Tak Bello. Będziesz kiedyś samicą Alfa.-powtórzyła. Zaniemówiłam na całą drogę. Odzyskałam mowę dopiero gdy dotarłyśmy na Polanę.
- Jest piękna!-powiedziałam. Mama spojrzała na mnie tajemniczo a po chwili powiedziała:

~Rosalie?~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz