Bawiłam się wesoło z moimi dwoma siostrami ale w końcu zaczęłam się nudzić.
- Mamo, nudzę się - zaczęłam jęczeć
- Pobaw się z siostrami - powiedziała mama próbując uspokoić chłopaków co gonili się po całej jaskini.
- Ehh... - powiedziałam i podeszłam do sióstr
Lizzie obserwowała inne wilki przy jaskini a Kaysie próbowała ją powstrzymać od wyjścia z niej (jaskini oczywiście).
- Dziewczyny, nudzę się - powiedziała Lizzie
- Ja też - jęczałam razem z siostrą
- Trudno, zajmijcie się czymś - powiedziała Kaysie
Nagle wpadłam na pewien pomysł.
- KAYSIE! LIZZIE! - wrzasnęłam na cały głos - Mam pomysł na zabawę!
Wyszeptałam ją im na ucho po czym Lizzie zaczęła krzyczeć :
- Zaczepianie braci! Hura!
- Nie tak głośno! Bo nas usłyszą - powiedziałam szeptem
- Ja się z wami w to nie bawię - odparła poważnie Kaysie
Kaysie siedziała ponuro i nic nie robiła, nagle zapadła ciemność.
- AAA!!! - wrzasnęłyśmy wszystkie
- Haha - zaśmiał się Reno
- Reno! Jak ja ci dam! - zaczęła Kaysie - Swizz! Pomóż nam, nic nie widzimy w tej ciemności
Swizz szybko do nas przybiegł i znowu było jasno, nagle koło Rena pojawiły się pnącza.
- I co!? Wesoło ci!? - wrzasnęła Kaysie
Nagle przybiegli do nas mama i tata.
- Kto to zaczął ? - zapytał tata
- Kaysie! - wrzasnęli chłopacy
- Reno! - wrzasnęłyśmy (my czyli dziewczyny)
Mama westchnęła po czym powiedziała :
- Ja już nie mam siły, popilnujesz ich przez jakiś czas? - zapytała mama
- Jasne kochanie - powiedział tata
Nagle mama poszła a do jaskini weszła Rosalie
- Wow, naprawdę duża gromadka. - zaśmiała się - Gdzie jest Nalen?
- Chyba poszła odpocząć - powiedział tata
Rosalie też szybko poszła z jaskini a ja skorzystałam z okazji i poszłam za waderą.
~Rosalie?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz