Gdy byłam już kilka dni w watasze,poszłam do lasu odpocząć.Gdy usiadłam
przy kamieniu malowałam i śpiewałam, Nagle za krzaków wyskoczył jakiś
wilk,przestraszyłam się ale potem zapytałam milo do wilka
-Cześć-uśmiechnęłam się do niego.
-Cześć-uśmiechnęłam się do niego.
~Jakiś basior odpisze?~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz