sobota, 4 stycznia 2014

Od Rosalie

Przestałam warczeć na basiora.
-Kim jesteś?-spytałam nieufnie.
-Jestem Roran.-odpowiedział wyluzowany. Tylko kim był ten wilk leżący koło niego?
-A ten to kto?-zapytałam.
-A, taki jeden.-powiedział z zadumą.
-Czy...Czy on...-zaczęłam.
-Czy on co?-zdziwił się.
-Czy on jest martwy?-zapytałam z przerażeniem.
-Tak. Wczoraj napadła na mnie wataha. Na samotnego wilka! Ha! Widzisz co się z nich zostało?-spytał z uśmiechem. Zobaczyłam kilkanaście trupów koło mnie. Pomyślałam, że jak Roran dołączy do watahy to nie będzie zabijał każdego napotkanego wilka.
-Może chciałbyś dołączyć do mojej watahy?-zaproponowałam.
-Jasne!-zgodził się z entuzjazmem.

~Roran?~

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz